akordeon |
Wysłany: Czw 14:57, 02 Sie 2007 Temat postu: Oczy, uszy, mózg |
|
Ostatnio w TV jestem atakowany reklamą filmu, w której lektor z naciskiem powtarza: „Wzgórza mają oczy… (pauza) Dwa. (pauza) Tylko w kinach.” Niby wszystko jasne ale jakby się tak dłużej zastanowić…
1. Skoro wzgórza mają oczy, to co mają góry? Męczy mnie to. I czy góry mają to u góry czy może wprost przeciwnie? Bo jak wprost przeciwnie, to można się domyślić, CO mają góry. Zresztą to, co mają z tym, co mają… :)
2. Nie pytam ile oczu mają wzgórza, bo już wiem, że dwa. Nie wiem tylko, czy każde wzgórze, czy też wszystkie razem. I właśnie, ile jest tych wzgórz?
3. Jak rozumiem, wzgórza biorą je tylko, gdy idą do kina, tzn. mają je tylko w kinach.
To mam sens. Ale z drugiej strony, jeśli miałbym wybrać się na w podobny sposób reklamowany film (a zakładam, że jaki film taka reklama), raczej zostawiłbym oczy w domu… Całą resztę pewnie też. Czy naprawdę nikt nie słucha swoich reklam? A jak słucha to czemu nie słyszy? Chyba że tak: wzgórza mają oczy, za to dystrybutorzy nie mają uszu albo mózgu, by zanalizować te parę słów, a film nie ma sensu.
PS A wiecie jaki jest najlepszy dentysta w Polsce? To szczoteczka do zębów XXXX prezentowana oficjalnie jako „numer 1 wśród dentystów w Polsce”. No cóż, skoro człowiek może być szmatą, to czemu szczoteczka nie może być dentystą? I to znakomitym? Tylko patrzeć, jak ją zamkną „bo kogoś zabiła albo łapówki brała, albo się zobaczy co znajdziemy na nią później”. Ciężko w tym kraju być szczoteczką… |
|